Kiermasz się odbył, było bardzo sympatycznie i już świątecznie :-) Ale muszę przyznać, że na drugi dzień bolały mnie nogi. Przez cały czas trwania Kiermaszu przesiedziałam może z godzinę ;) A to dlatego, że odwiedzających było dużo, ale też dlatego że dziewczyny przygotowały tyle śliczności, że dużo czasu zajęło oglądnięcie tego wszystkiego. A i tak niektóre rzeczy zauważyłam dopiero w domu na zdjęciach, które zrobiłam. Resztę zdjęć można zobaczyć tutaj.
środa, 30 listopada 2011
wtorek, 22 listopada 2011
Spotkanie Robótkowe
Oto banieczki przygotowane na Kiermasz przez Magdę z My Craft Loft
A to dzwoneczek i bombka wykonana przez Agę z Kaila Art
Zobaczcie resztę zdjęć tutaj.
Ale na Kiermaszu będzie jeszcze więcej pięknych rzeczy :-)
A to dzwoneczek i bombka wykonana przez Agę z Kaila Art
Zobaczcie resztę zdjęć tutaj.
Ale na Kiermaszu będzie jeszcze więcej pięknych rzeczy :-)
Świąteczny Kiermasz Rękodzieła
Już w niedzielę odbędzie się kolejny Kiermasz Rękodzieła, tym razem świąteczny.
Dziewczyny przygotowują bombki, gwiazdki szydełkowe i różne różności ;-))) w sam raz na Mikołaja i pod choinkę. Dlatego serdecznie zapraszam.
A ja zrobiłam zawieszki na choinkę. Wykorzystałam piórka i przeźroczyste kryształki.
Dziewczyny przygotowują bombki, gwiazdki szydełkowe i różne różności ;-))) w sam raz na Mikołaja i pod choinkę. Dlatego serdecznie zapraszam.
A ja zrobiłam zawieszki na choinkę. Wykorzystałam piórka i przeźroczyste kryształki.
wtorek, 15 listopada 2011
Mitenki
W związku z tym, że zima zbliża się wielkimi krokami zaczynam w końcu filcować ubraniowe rzeczy.
Ostatnio ufilcowałam mitenki, w których bardzo dobrze się chodzi. Mogłam też wyciągnąć z szafy szal zrobiony jakiś czas temu. Powiem tylko jedno - bardzo ciepły.
Mitenki zostały ufilcowane z mieszanki merynosów australijskich z alpejską. Dodałam tez trochę złotych niteczek.
Dość szybko mi się nawet robiło. Tylko potem to niecierpliwe czekanie aż w końcu wyschnie :-)
Ale i tak najwiecej czasu spędziłam przed komputerem na przygotowaniach. Narysowałam w Corelu kształt wykroju, potem musiałam zmierzyć rękę, poprawiłam wymiary na rysunku i zwiększyłam całość o 30% (założyłam że o tyle zmniejszą mi się mintenki w czasie filcowania). Potem już tylko wydrukowałam i wycięłam z pianki pod panele wzór. A reszta to sama przyjemność ;-)))
Ostatnio ufilcowałam mitenki, w których bardzo dobrze się chodzi. Mogłam też wyciągnąć z szafy szal zrobiony jakiś czas temu. Powiem tylko jedno - bardzo ciepły.
Mitenki zostały ufilcowane z mieszanki merynosów australijskich z alpejską. Dodałam tez trochę złotych niteczek.
Dość szybko mi się nawet robiło. Tylko potem to niecierpliwe czekanie aż w końcu wyschnie :-)
Ale i tak najwiecej czasu spędziłam przed komputerem na przygotowaniach. Narysowałam w Corelu kształt wykroju, potem musiałam zmierzyć rękę, poprawiłam wymiary na rysunku i zwiększyłam całość o 30% (założyłam że o tyle zmniejszą mi się mintenki w czasie filcowania). Potem już tylko wydrukowałam i wycięłam z pianki pod panele wzór. A reszta to sama przyjemność ;-)))
Marmurowa torebka
Bardzo stonowana kolorystycznie torebka na specjalne zamówienie.
Zrobiłam ją z warstwowej czesanki szetlandzkiej.Wełna ta bardzo dobrze przechodzi na drugą stronę materiału przez to dobrze się trzyma. Tu zastosowałam flizelinę.
Czesankę warstwową układa się inaczej nż tą w pasmach dlatego popełniłam kilka błedów. Dobrze, że torebka jest dla mojej cioci, więc w razie czego bedę poprawiać ;-))) Mam nadzieje, że nauka nie pójdzie w las i następna torebka z warstwowej czesanki będzie już bezbłędna :-)
Wzorek marmurkowy powstał właśnie po to, aby zamaskować niektóre błędy. Ale tak mi się spodobał, że na pewno go powtórzę.
Aha, zapomniałam dodać, że czesankę farbowałam w mikrofali tak jak większość używanej ostatnio.
Subskrybuj:
Posty (Atom)